Wódka, aspiryna, cukier... Przetestowałam 3 triki, aby walentynkowe róże stały dłużej w wazonie. Zwycięzca jest jeden!

Dodano:
Co zastosować, by róże stały dłużej w wazonie? By poznać prawdę, przeprowadziłam test Źródło: Dom WPROST.pl / Magda Grefkowicz
W tym roku przed Walentynkami przeprowadziłam mały eksperyment. Przetestowałam trzy popularne triki na przedłużenie trwałości bukietu róż. Wyniki były pewnym zaskoczeniem.

Uwielbiam Walentynki. Tyle karminowych róż i czerwonych, gorących serc po szarym i zimnym styczniu! Dlatego co roku za wszelką cenę próbuję sprawić, by róże, które dostanę od chłopaka, zostały ze mną jak najdłużej. Test porównawczy, który przeprowadziłam przed Walentynkami, dał mi pełną jasność, co działa, a co jest internetową ściemą.

Jak przeprowadziłam eksperyment na odżywienie ciętych róż?

Do każdego przeprowadzonego przeze mnie testu użyłam róż z tej samej kwiaciarni. Kwiaty umieściłam w czterech wazonach. Zarezerwowałam jeden wazon dla grupy kontrolnej – te róże umieściłam w czystej wodzie, by mieć dobry odniesienie dla testowanych metod.

Oczywiście, tak jak zalecają floryści, dokładnie umyłam każdy wazon przed wstawieniem do niego róż i wlaniem wody z testowanym „trikiem”. Dbałam o odświeżenie roztworów wody z dodatkami i co dwa dni przycinałam łodyżki kwiatów pod kątem 45 stopni. Wyszorowanie wazonu i regularna wymiana wody to warunki, by przedłużyć trwałość kwiatów ciętych.

Metody, które przedłużają trwałość róż w wazonie

Postanowiłam przetestować najpopularniejsze triki z TikToka, które krążą po całym świecie. W moim teście porównawczym zastosowałam trzy popularne metody. Odrzuciłam kilka innych, które brzmiały naprawdę absurdalnie. Zbyt kocham kwiaty!

Dodałam do wazonu wódkę i cukier

Jakie jest racjonalne wytłumaczenie dla dodawania wódki do róż? Przekonanie, że wódka zatrzymuje rozwój bakterii w wodzie i zapobiega wytwarzaniu etylenu. Etylen to gaz, który wytwarzany jest przez kwiaty, gdy zostają ścięte. To dla nich naturalny sygnał, że powoli skończą swój krótki żywot i wkrótce zwiędną. Cukier natomiast dostarcza kwiatom składników odżywczych niezbędnych do prawidłowego rozwoju.

Wódka szkodzi zdrowiu i nie można z nią przesadzić. Podobnie jest z cukrem. Do wody dodałam więc łyżeczkę alkoholu i łyżeczkę cukru.

Odżywka w saszetce dołączona do bukietu

Do mojego bukietu dołączona była paczuszka nawozu do kwiatów ciętych. Podzieliłam ją na cztery części. Za każdym razem, gdy zmieniałam wodę, dodawałam jedną z nich. Pokarm dla kwiatów zazwyczaj zawiera kombinację cukru, kwasu cytrynowego i wybielacza. Ta kombinacja ma na celu utrzymanie czystości wody i zrównoważonego pH, a jednocześnie dostarczanie kwiatom składników odżywczych potrzebnych do dalszego kwitnienia.

Aspiryna w wodzie z ciętymi kwiatami

Kwitnące rośliny, zwłaszcza róże, dobrze rozwijają się w kwaśnej glebie. Dodając pokruszoną aspirynę do wazonu, podnosisz kwasowość i naśladujesz środowisko gleby. W tym eksperymencie rozdrobniłam aspirynę w moździerzu i dodałam do wody.

Tak reagują róże na specyfiki mające im przedłużyć trwałość

Jak triki z TikToka wpłynęły na róże?

Przez pierwsze dwa dni wszystkie róże wyglądały świetnie. Ich łodygi były proste, nie zauważyłam żadnych różnic. Jednak już trzeciego dnia, wiedziałam, w którym kierunku zmierza eksperyment.

Róże odżywione saszetką z kwiaciarni wyglądały świetnie. Kwiaty zaczęły się rozwijać, nadal stały prosto. Co zaskakujące, próba kontrolna z samą wodą, radziła sobie prawie równie dobrze. Róże poczęstowane wódką z cukrem zaczęły wyglądać nieco przygnębiająco. Róże leczone aspiryną również nie radziły sobie najlepiej. Podstawy łodyg zaczęły żółknąć, a liście schnąć.

Po tygodniu znów zrobiłam zdjęcie, by podzielić się z wami wynikami testu. Jak widać, róże z prób „wódka z cukrem” oraz „aspiryna” poszły do kwiatowego nieba. Sama woda nadal trzymała się dość dobrze, jednak niekwestionowanym zwycięzcą zostały róże odżywione saszetką z kwiaciarni dołączoną do bukietu. Wybielacz w niej zawarty zadbał o czystość wody, kwasek cytrynowy ją zakwasił, a cukier odżywił rośliny.

 

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...